30 min później
Byłem już w studiu , tatuaż miala mi zrobić ta sama tatuatorka co poprzedniego dnia. Więc tatuatorka robiła szkic ponad 40 min . I zaczęło się...
1 godzina później...
tatuaż był skończony. Efekt bardzo mi sie podobał, nawet teraz mi sie podoba. Odeszłem z arcydziełem na ręku który wyglądał tak:
50 min później ...
Byłem w studiu i co mnie najbardziej zdziwiło każdy zrobił wielkie oczy ale tez padły pozytywne kometarze na temat rękawu i mojego nowego tatuażu . Kiedy pogadaliśmy zaczęliśmy ćwiczyć bo do koncertu zostało 7 godzin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz