Zadzwonił budzik.
Wstałam i poszłam do jednej z łazienek w wielkiej willi Black Veil Brides.
Po drodze spotkałam Alexa mojego przyjaciela oraz pracodawcę (gram u niego w zespole na elektryku)
-siemka- przywitał się
-siemka-odpowiedziałam
-jak się spało?-zapytał
-dobrze-odpowiedziałam
pogadaliśmy chwilę o swoich snach po czym poszliśmy w swoją stronę.
Wszedłwszy do dużej łazienki wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w czarną koszulkę ze złotą czaszką,
czarne potargane spodnie. Na szyję założyłam srebrny różaniec, żyletkę oraz ciężki metalowy łańcuch a na rękę
bransoletkę z ćwiekami i rękawiczkę bez palców, przy butach miałam problem..glany czy trampki...ostatecznie wybrałam naćwiekowane trampki.
Włosy niedbale rozczochrałam..artystyczna "szopa" z grzywką na jedno wymalowane czarnymi specyfikami oko.
Zeszłam na dół do salonu gdzie czekał już Alex by się pożegnać. Pożegnaliśmy się i ruszył do swojego zespołu robić
próbę piosenek które miał zaśpiewać na koncercie tej nocy.
Kocham koncerty a najbardziej moją gitarę Ronnie. Nadałam jej tak na imię bo jest dla mnie czymś więcej niż zwykłą
gitarą i nie mogłabym jej nazywać po prostu GITARA.
Chciałam nalać sobie soku do szklanki gdy napadła na mnie Lori, moja wilczyca która oficjalnie była huskym.
Miałyśmy z Lori to szczęście że przy willi znajduje się ogromny ogród do którego moja psinka może wybiegać kiedy
tylko chce.
Pożegnawszy się z Ashem, Jakiem, CC, Jinxxem podeszłam do Kate a na końcu do Andyego gdyż z nim zawsze
żegnałam się najdłużej.
15 minut potem poszłam na próbę do Alexa gdzie ćwiczyliśmy już wszyscy razem piosenki np. "Nieodwzajemniona miłość" z płyty "Przyjaciel"
Alex miał ładny głos który ładnie synchronizował się z instrumentami oraz moją Ronnie.
Po wstępie usłyszeliśmy pierwsze słowa piosenki...
(1.Czasami czuje chęć odejśćia z tad
daleko w dal
gdzie nie zna mnie jeszcze ten świat
i moje uczucia zostana odwzajemnione
wszytkie smutki pójdą gdzieś
ale powiedz mi czemu
ciegle mysle o tobie teraz i zawsze...)
ćwiczyliśmy piosenki nawet z poprzednich płyt "Przez wszytko" i "Przetrwaj"
w końcu straciliśmy poczucie czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz